Zając mówi do niedźwiedzia:
– Chodź idziemy na imprezkę. Tylko proszę Cię nie bij mnie jak ostatnio.
Niedźwiedz na to:
– Dobra
….Rano zając budzi się z ponadrywanymi uszami, zęby bolą jak diabli, palce u rąk połamane i mówi…
– Misiek, no kurna miałeś mnie nie bić.
Mis na to:
– Zając Ty lepiej mnie nie wkur…aj, nawaliłeś się, zacząłeś mnie wyzywać,… ja nic, potem doczepiłeś się do mojej samicy, że to dzi*ka i puszcza się z każdym. To mnie koledzy powstrzymali, ale mówię żeś kumpel, obiecałem i w ogóle. Potem najeżdżałeś na moją matkę. To dobrze żeś upadł bo bym Ci łeb urwał, no nic jakoś się udało mi Cię nie bić….
Ale jak żeś wlazł do domu, nasrałeś do łóżka wsadziłeś w to 3 zapałki i powiedziałeś, że jeżyk śpi z nami, to nie wytrzymałem…
Subscribe
0 komentarzy
najstarszy