Szedł raz Jasiu do sklepu za komóchów. Biegł Jasio kupić babeczkę miał 50 groszy. Nagle wpadł na Hitlera. Hitler pyta Jasia co kupujesz. Jasiu odpowiada, że babkę. Hitler pyta jak ma ta babka na imię. Jasiu odpowiada: Ma na imię \”Wypieki Warszawskie\’\’. Na to Hitler to pokaż mi ją. Jasiu biegnie z Hitlerem do sklepu i pokazuję pięknie wypieczoną babkę. To nie kobieta? Pyta zdziwiony Hitler.
Subscribe
0 komentarzy
najstarszy