Siedzi dwóch gości w kinie i oglądają film. Przed
nimi rozsiadło się wielkie, łyse chłopisko. Ponad dwa metry wzrostu,
120 kilo żywej wagi i tak dalej. Jeden z kumpli mówi do drugiego:
– Stary, założę się z tobą o 50 zetow, ze nie walniesz tego gościa w glace
Facet pomyślał chwile i mówi:
– Spoko, nie ma sprawy. Za 50 dych stuknę go w głowę
I sru gościa w czerep. Byk się odwraca, a facet do niego:
– Zbyszek! Kopę lat! Co tam u Ciebie?
Mięśniak lekko się wkurwił i mówi:
– Słuchaj stary, pomyliłeś mnie z kimś innym, spadaj okej?!
Minęła dłuższa chwila i znów kumpel namawia drugiego:
– E stary, raz go stuknąć, to żadna sztuka. Założę się z tobą o stówę, że nie zrobisz tego po raz drugi
Facet pomyślał dłuższą chwilkę i mówi:
– Spoko. Za stówę stuknę go jeszcze raz
I znów sru gościa w łysy czerep. Kolo odwraca się już mocno podkurwiony i słyszy:
– Zbychu! No to przecież ja! Do klasy razem chodziliśmy! Naprawdę mnie nie poznajesz?!
Facetowi piana już poszła z gęby i cedzi przez zęby:
– Słuchaj k***a gościu, mówiłem Ci, że mnie z kimś mylisz i odp****l się ode mnie, okej?!
Po czym wk***y na maksa wstaje z siedzenia i idzie do pierwszego rzędu.
Znów minęła chwila i kumpel zaczyna swoja gadkę po raz trzeci:
– No wiesz, dwa razy stuknąć to w sumie żadna sztuka. Tez bym to zrobił.
Ale trzeci raz to Ci się na pewno nie uda. Zakładam się z tobą o 2
stówy, że trzeci raz już nie dasz rady.
Znów chwila namysłu i gość przyjmuje zakład. Wstaje, idzie do pierwszego
rządu i jeb gościa w glace po raz trzeci. Koleś się zrywa wku****y jak
nie wiadomo co i słyszy:
– Zbyszek! To ty tutaj siedzisz? A ja tam wyżej już dwa razy jakiegoś innego gościa zaczepiałem.