Małżeństwo 90 latków wybrało się do doktora. Najpierw wchodzi facet. Lekarz pyta go jak minął mu dziś dzień. On na to
– Wspaniale, Bóg jak zwykle był dla mnie dobry. Gdy wszedłem dziś do kibla zapalił mi światło a jak skończyłem to zgasił.
Doktor pokiwał głową, dał tabletki i kazał wejść żonie. Powiedział co przed chwilą usłyszał od jej męża a ta momentalnie zerwała się z miejsca i biegnie w kierunku drzwi. Lekarz:
– Zaraz! Nie skończyłem z panią jeszcze, co się stało?
Na to kobieta:
– Ten sk****syn znowu nasrał do lodówki!
Subscribe
0 komentarzy
najstarszy