Dzwoni syn do ojca.
– Tato kot się zesrał.
– Mówiłem Ci, nie dzwoń do mnie do pracy z takimi rzeczami. Posyp piaskiem, przyjdzie matka z pracy to posprząta
za 5 minut znowu syn dzwoni do ojca:
– Tato pies się zesrał.
– Mówiłem Ci, nie dzwoń do mnie do pracy bo mnie zwolnią. Posyp piaskiem, przyjdzie matka z pracy to posprząta.
Za godzinę znowu syn dzwoni
– Tato mama wróciła z pracy.
– Przecież mówiłem Ci, nie dzwoń do mnie do pracy z takimi sprawami.
– Ale tato, przyszła z jakimś gościem i on ściąga spodnie. Pewno będzie srał, a już nie ma piasku. 🙂
Subscribe
0 komentarzy
najstarszy