David Copperfield przekracza polsko-rosyjską granicę bez paszportu. Jednak celnik mając do niego sentyment proponuje:
– Jeśli zobaczę numer oszałamiający to puszczę cię bez paszportu.
David wyciąga rękę, rozsypuje śnieżnobiały proszek, wymawia zaklęcie, i… W niebo wzbija się gołąbek. Na to celnik:
– To ma być sztuczka?1? To ja ci coś pokaże.
Zabiera magika na bocznice kolejową gdzie stoi cysterna. Każe mu sprawdzić jej zawartość – oczywiście w środku jest spirytus. Celnik podchodzi do cysterny przystawia pieczątkę i mówi:
– A teraz to jest zielony groszek.
Subscribe
0 komentarzy
najstarszy